Wojna bohaterów

2016-04-25
Wojna bohaterów

Filmy o superbohaterach przeżywają dziś prawdziwy rozkwit. Z każdym kolejnym rokiem przybywa nowych tytułów, zaś studia filmowe snują dalekosiężne plany rozwojów swoich uniwersów. Herosi prosto z plansz komiksów trafili na ekrany kin i zawładnęli wyobraźnią nie tylko wieloletnich fanów, lecz i całej rzeszy nowych widzów.

Bohaterowie, którzy jeszcze niedawno żyli w umysłach wąskiej grupy miłośników gatunku, dziś święcą kasowe triumfy jak świat długi i szeroki. Tytuły takie jak Avengers czy Iron Man 3 należą do najbardziej dochodowych produkcji wszechczasów z zyskami przekraczającymi miliard dolarów. Można łatwo domyślić się, że trend utrzyma się tak długo, jak długo będzie przynosił zyski. Na razie nic jednak nie wskazuje na schyłek imperium komiksowego. Superbohaterowie zdobyli przyczółki również w telewizji, zaś liczba premier kinowych systematycznie rośnie.

Oprócz solowych filmów opowiadających o konkretnych postaciach wzorem komiksów powstają produkcje poświęcone całym grupom bohaterów, czy to herosów jak wspominany już Avengers, czy też złoczyńców jak wchodzący na ekrany kin latem Suicide Squad. Wraz z kolejnymi premierami liczba powiązań pomiędzy filmami rośnie, bohaterowie występują gościnnie w innych tytułach, mnożą się smaczki i odwołania, które wychwycą tylko wierni widzowie.

Tej wiosny do komiksowego repertuaru weszły jeszcze dwie kategorie filmów superbohaterskich. Po sukcesie Deadpoola okazało się, że w sercach kinomanów jest miejsce dla antybohaterów. Niedawno zaś mieliśmy okazję podziwiać konfrontację dwóch słynnych herosów: Batmana i Supermana.

W komiksach o superbohaterach granica pomiędzy dobrem a złem zwykła przebiegać wyraźnie. Zadaniem postaci takich Batman czy Iron Man była walka z zagrożeniami dla społeczeństwa, czy to z przestępcami, czy terroryzmem, czy nawet inwazją obcych. Nie oznaczało to jednak, że herosi nie mieli własnych poglądów, ambicji czy lęków. To czyniło ich bardziej ludzkimi.

Po filmach, w których bohaterowie ratują świat, przyszła kolej na produkcje, w których wymieniają poglądy, przy okazji ten świat demolując. I trudno przy tym obstawić zwycięzcę - czy Batman jest w stanie pokonać Supermena, czy Iron Man wygra z Kapitanem Ameryką w filmie Wojna bohaterów? Czy zasada "dobro zawsze zwycięża" ma tu jeszcze zastosowanie? Kto jest "dobry", a kto "zły", jeśli obie strony konfliktu stały zawsze po słusznej stronie?

Na to pytanie nie odpowiemy, ale wszystkim fanom supebohaterów przekazujemy dobrą wiadomość. Dzięki współpracy z firmą Rubie's, czołowym producentem strojów licencjonowanych, mamy dla was najnowsze stroje na licencji Marvela i DC. Batman czy Superman? Iron Man czy Kapitan Ameryka? Nie musisz wybierać. Możesz być każdym z nich.

 

Pokaż więcej wpisów z Kwiecień 2016
pixel